Przed majówką

Po kilku dniach nieobecności nasza działka zachwyciła nas pełnią kolorów. W ciągu kilku ciepłych, ale i deszczowych dni, rozkwitło wiele kwiatów, roślin, a trawa zaczęła wzrastać w tempie ekspresowym. W promieniach zachodzącego słońca wypiliśmy herbatę, zebraliśmy szparagi, podlaliśmy rośliny i trawę. Z radością czekamy na nadchodzący, długi weekend :)

Trawa rośnie

Trawnik

Pierwsze ciepłe noce pozwoliły nam rozpocząć prace przy trawniku.  Zaczęliśmy od przesadzenia roślin, które chcieliśmy zachować, a które poprzedni właściciele sadzili chaotycznie i bez większego pomysłu. Jeszcze jesienią zdążyliśmy przekopać prawie cały teren przeznaczony pod przyszły trawnik. Wiosną przyszedł czas na wyrównywanie terenu. Ziemia została zgrabiona, wywalcowana, nawieziona oraz podlana. Walec do ubijania ziemi pożyczyliśmy od znajomych. Okazało się, że była to stara betonowa rura zalana cementem z dwoma trzonkami. Następnie zasialiśmy trawnik, ubiliśmy ponownie ziemię i mocno ją podlaliśmy. Pogoda nam sprzyja, więc nie wymaga od nas regularnego podlewania (słońce, burza, deszcz). Z niecierpliwością czekamy na owoc naszej ciężkiej pracy :)

Wiosna

Wiosenna pogoda sprzyjała zmianom w ogrodzie. Wiele roślin było posadzonych przez poprzednią właścicielkę bez pomysłu lub nie pasowały do naszej wizji Rodos. Wyznaczyliśmy rabaty: przy domku, wzdłuż płotu oraz wokół pergoli winogrona i drzewa Magnolii. Przesadziliśmy Lawendy, które przeszkadzałyby przy zakładaniu trawnika. Wsadziliśmy dwie "choinki" z domu: świerk srebrzysty i jodłę kaukaską. Wsadziliśmy również krzak pigwowca przy płocie oraz prymulki, stokrotki i bratki.

Na zdjęciu: kwiat Magnolii.

Porządki w domku

Wiosna w tym roku przyszła wcześniej, a nasz ogród zaczął budzić się do życia. Wiosenne porządki postanowiliśmy rozpocząć od odświeżenia domku. Usunęliśmy stare meble, wyszlifowaliśmy okna i drzwi, a następnie odmalowaliśmy wnętrze.

Na zdjęciu: pąk Magnolii.

Jesień 2013

Zima zbliżała się wielkimi krokami więc musieliśmy ograniczyć nasze plany do najpilniejszych czynności. Jesień wykorzystaliśmy głównie na porządki w ogrodzie, takie jak obcinanie drzew, krzewów oraz uporządkowanie terenu po warzywniaku. Jednocześnie wykopaliśmy szambo za domkiem oraz przenieśliśmy kran, ponieważ był usytuowany bardzo nieszczęśliwie, tuż przy wejściu do domku. Według naszych planów działka ma spełniać cele rekreacyjne, dlatego przekopaliśmy teren pod przyszły trawnik.

Zaczynamy :)

W drugiej połowie 2013 roku zrodził się pomysł kupienia działki. Mieszkając w bloku na 12 piętrze, zatęskniliśmy za zieloną trawą i świeżym powietrzem. Chcieliśmy również zrobić coś dla siebie, nie tylko leniuchować na leżaku. Okazja do kupienia upragnionego skrawka ziemi nadarzyła się dość szybko. W październiku staliśmy się szczęśliwymi właścicielami Rodos nr 259. Ponieważ poprzednia właścicielka uprawiała warzywa, sadziła kwiaty bez przemyślenia, byliśmy świadomi że czeka nas ogrom pracy.

Pomysł pisania bloga zrodził się na przełomie marca i kwietnia 2014 roku. W pierwszej kolejności postaramy się uzupełnić te pół roku naszych zmieniających się wizji a następnie blogować na bieżąco. Wszystkie materiały będziemy publikować ze zdjęciami.

Zapraszamy do regularnego śledzenia :)